Małe...fioletowe...pięknie pachnące. Kwiaty dzieciństwa przypominające park i łąkę.
W tym roku postanowiłam, że zachowam je na dłużej.I tak inspirując się bardziej doświadczonymi blogerkami
( Every Cake You Bake)
powstał sok fiołkowy.
W tym roku postanowiłam, że zachowam je na dłużej.I tak inspirując się bardziej doświadczonymi blogerkami
( Every Cake You Bake)
powstał sok fiołkowy.
Składniki:
- 30 dag kwiatów fiołka
 - cukier
 - 1 litr wody
 - 0,5 cytryny
 
Wykonanie:
Kwiaty
 przełożyć do dużego słoja lub innego naczynia i zalać na kilka godzin 
wrzątkiem. Przykryć ściereczką. Po tym czasie odcedzić. Powstały napar 
zważyć. Przelać do rondelka i dodać tyle cukru ile ważył napar. 
Podgrzewać na małym ogniu, aż cukier się rozpuści. Dodać sok z cytryny. 
Przelać do buteleczek i przechowywać w ciemnym miejscu. 

Jestem w szoku ,ze coś takiego istnieje :P
OdpowiedzUsuńWygląda super - a pije się go rozcieńczony czy sam?
OdpowiedzUsuńWszystko zależy jak słodki jest sok. Można rozcieńczać według upodobań :)
Usuń